Zdarzają się sytuacje, kiedy właściciel nieruchomości chce ją komuś podarować, ale jednocześnie nieruchomość jest obciążona służebnością. Bardzo często takie przypadki zdarzają się nawet w obrębie jednej rodziny. Czy możliwe jest przeprowadzenie takiej operacji i jak tego dokonać?

Na jakiej zasadzie podarować własność?

Taka operacja wymaga znajomości tematu, ewentualnie konsultacji z prawnikiem, zwłaszcza jeśli przypadek wydaje się odbiegać od standardu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że podążając za Kodeksem Cywilnym to właśnie ustanowiona służebność na danej rzeczy ogranicza możliwość pełnego nią rozporządzania – może ono się dokonywać po uwzględnieniu określonych warunków. Jeśli dana rzecz nie byłaby obciążona służebnością, jej właściciel mógłby – na zasadzie nieograniczonego dysponowania własnością – móc zrobić z nią co tylko by chciał, a więc mógłby bez przeszkód ją komuś podarować. W przypadku dożywotniego obciążenia nieruchomości służebnością można dokonać jej darowizny, ale przechodzi ona na właściciela wraz z jej obciążeniami – w praktyce oznacza to, że nowy właściciel również jest obciążony służebnością i tak samo jak poprzedni – musi się z niej wywiązywać na takich samych zasadach, na jakich miało to miejsce dotychczas. Darowizna, aby nabrała swojej mocy prawnej powinna zostać wykonana w formie aktu notarialnego.

W jakim momencie może nastąpić ustanie służebności?

Jeśli uprawniony do służebności nie podejmie żadnej akcji – może on użytkować daną rzecz lub też nieruchomość do śmierci, jeśli tylko przyznana mu służebność jest dożywotnia. Warto także wiedzieć o tym, że osoba, która posiada taką służebność ma ją w pełni zagwarantowaną prawnie, ale zupełnie nie ma wpływu na to, kto będzie właścicielem danej rzeczy lub też częściej – nieruchomości. Własność może nawet przechodzić z rąk do rąk, albo też wyjść poza obręb rodziny. Jednak według prawa każdy nowy nabywca musi respektować przypisaną do tej własności służebność.